Jak odnowić trawnik po zimie?
Po każdej zimie trawnik potrafi zaskoczyć właściciela ogrodu. Może zaskoczyć dwojako – pozytywnie (po łagodniej i krótkiej zimie) lub negatywnie (gdy zima nadmiernie się przedłuża, a pokrywa śnieżna długo zalega na murawie). Jedno jest pewne jeśli chcemy mieć piękny trawnik, to trzeba mu pomóc już wczesną wiosną.
Jakie kroki podjąć:
Od czego zacząć odnowę trawnika po zimie?
Przede wszystkim powinniśmy skupić się na dwóch sprawach. Po pierwsze zalegający śnieg i mróz sprzyjają obumieraniu ździebeł traw. Ta martwa masa materii organicznej jest pierwszą przeszkodą dla budzącej się po zimie murawy. Podstawowym zabiegiem powinna więc być wertykulacja. Zabieg ten pozwala rozluźnić podłoże, oraz usunąć mchy, porosty i rośliny płytko ukorzenione, które utrudniają właściwe zaopatrzenie trawnika w substancje niezbędne do życia (konkurują z trawą pochłaniając światło, wodę i składniki odżywcze).
Jak i czym nawozić trawnik?
Po wykonaniu wertykulacji powinniśmy przejść do kolejnego kroku jakim jest nawożenie. Jednak zanim przystąpimy do zasadniczego zabiegu warto poświęcić chwilę na dokonanie analizy podłoża. Jest to o tyle istotne, że nawet najlepiej nawożony trawnik nie uzyska satysfakcjonującego wyglądu w przypadku, gdy będzie rósł na gruncie o niesprzyjającym pH. Co więcej niski odczyn gleby wpływa negatywnie na przyswajalność nawozów. Dzieje się tak dlatego, iż w zakwaszonej glebie (glebę o odczynie kwaśnym określamy tą o odczynie poniżej 5,5 pH) jony rozpuszczonych nawozów wiążą się z innymi jonami w kwaśnej glebi i stają się tym samym solami niewchłanianymi dla roślin. Badanie odczynu gleby można wykonać samodzielnie wykorzystując testery dostępne w sprzedaży detalicznej, bardziej wiarygodną ocenę stanu gleby uzyskamy z pomocą wyspecjalizowanych jednostek np. stacji chemiczno-rolniczych, w których wykonanie takiej analizy kosztuje zazwyczaj kilkanaście do kilkudziesięciu złotych. Jest to niewielka cena w porównaniu do nakładów finansowych jakie możemy ponieść stosując intensywne nawożenie bez wstępnego rozpoznania podłoża.
Jak dawkować nawóz na trawnik?
Można zastosować specjalne nawozy do trawników dostępne w centrach ogrodowych. Ich użycie nie wymaga zazwyczaj specjalistycznej wiedzy w tym zakresie i co więcej są one stosunkowo bezpieczne w użyciu. Z powodzeniem można też zastosować nawozy przeznaczone dla rolnictwa np. saletrę amonową albo mocznik. Nawozy te nie powinny być jednak stosowane przez osoby niedoświadczone, gdyż zawierają bardzo duże ilości azotu, który łatwo przedawkować, co w konsekwencji skutkuje nadpaleniem traw. Bezpieczna dawka mocznika to około 2 kg/100 m2. Nawozy z dużą zawartością azotu są bardzo wdzięczne, jeśli chodzi o efektywność. Dobrze zaaplikowana dawka na początku okresu wegetacji wpływa pozytywnie na szybki rozrost traw oraz uzyskanie bardzo intensywnego odcienia zieleni już na poczatku okresu wegetacji.
A co z nawadnianiem trawnika?
Ostatnią rzeczą jaką powinniśmy mieć na uwadze jest podlewanie trawnika. Na nic nie zdadzą się wszystkie wyżej wymienione czynności jeśli nie dostarczymy trawnikowi dostatecznej ilości wody. Rozwiązań jest kilka, jednak jeśli chcemy cieszyć się z naszego trawnika w żadnym wypadku nie powinniśmy pozostawiać sprawy w rękach pogody. Dlatego nalezy stale kontrolować wilgotnośc podłoża i reagować w miarę potrzeb. Podlewać możemy ręcznie, lub też wygodniej automatycznie z wykorzystaniem systemów nawadniania ogrodu, które można dodatkowo doposażyć w czujniki wilgotności co czyni je już zupełnie niezależnymi, ale to już temat na kolejny wpis.
